Dzisiejszego dnia moja przyjaciółka Marta była u mnie i robiliśmy plakat. Oraz oglądałyśmy horrory, po których strasznie się bałyśmy i krzyczałyśmy, a zarazem śmiałyśmy. Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych, a jakby inaczej z Martą zawsze jest super. Jednak nie kupiłam sobie drukarki bo mama nie miała czasu.
Niedawno zamówiłam sobie w AVON mgiełkę o zapachu violette&litchi.
Kosztowała mnie 8 zł i ma piękny zapach:)
Papa :)
Nie obserwujesz mnie !
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka ma podobną :)
OdpowiedzUsuńOna bardzo ładnie pachnie:)
OdpowiedzUsuń